Prawie już rok I minął ten szok, A jednak mi ciebie brakuje.
Szkoda mi słów, Lecz wołam cię znów - - Tak bardzo mi ciebie brakuje.
Dość mam ciszy tych ścian I już gotów mój plan, Dziś jeszcze swój bagaż spakuję. Wreszcie wolna, jak ptak, W drodze zgubię twój ślad I szczęścia gdzie indziej spróbuję.
Lecz braknie mi sił, Więc wracam od drzwi - - Tak bardzo mi ciebie brakuje.
I kręci się łza, Że jeszcze to trwa I jednak mi ciebie brakuje.
Dość mam ciszy tych ścian... etc.
Rzucę na wiatr to wszystko, Byle zapomnieć Każdy dzień, każdą chwilę. Ruszę przez świat z walizką I na pewno nie zobaczysz mnie już.
Lecz braknie mi sił, Więc wracam od drzwi - - Tak bardzo mi ciebie brakuje.
I kręci się łza, Że jeszcze to trwa I jednak mi ciebie brakuje!
|