Odmierza czas nowa płyta, Już kolejny przebój nocny wciska się w mózg. Nerwowy rytm nagle chwytasz I pod skórę, jak automat, wali ci puls.
Popijasz łyk ciepłej coli I z niesmakiem kręcisz głową, że to nie to. A jednak żal wypaść z roli, Właśnie tutaj, właśnie teraz - sobie na złość!
Hi-Fi! Super star! Super hit! Disc-jockey szczerzy kły Znad konsolety! Hi-Fi! Super star! Super hit! Na zwariowane sny Świat ma apetyt!
Porywa cię gra pozorów, Histeryczna deformacja, życie nad stan. Aż kapie pot z tranzystorów - - Po raz szósty ten sam numer - szmira i chłam!!!
Zielony blask po palcami - - Tu za frajer można znaleźć piekło i raj! To nic, że tuż, za oknami, Senne oczy, pusta kieszeń - CITY BY NIGHT!!!
|