Tak mało dziś Na świecie ludzkich szczęść I tak mało jasnych dni, Choć tyle bije serc.
Bo spójrz, kto miłość zna Tak, jak my I kto tak kochać umie - - Może nikt...
Więc grajmy swoje role Do końca już, Póki sił starczy nam I póki starczy słów.
Może ktoś choć raz Na scenę rzuci grosz, Gdy w samym środku ciszy Usłyszy serca głos?
Ty podnieś ten grosz I weź, jak skarb, do rąk. A kiedy zgaśnie już Blask świateł na scenie, Ze swoich ramion zbuduj schron...
- Tak mało dziś na świecie jest Zwyczajnych, ludzkich szczęść -
Lecz ty podnieś ten grosz I weź, i weź, jak skarb, do rąk! A gdy już pogaśnie świateł blask I gdy widz ostatni wyjdzie wreszcie stąd, Ty graj, ty graj, Wciąż graj swą rolę I z ramion mi Tu zbuduj schron!
|