Minął dzień - - Tyle trudnych spraw Odeszło wreszcie w cień. Na spacer wolno ruszam więc Przez gwar aut i ulic, W samotny, długi rejs.
Tak to trwa, Aż tu, nie wiem skąd, Napływa gęsta mgła! Niepewnie stawiam każdy krok, Lecz cóż, mam parasol I dwoje silnych rąk...
Kiedy świat kryje mgła, Pytasz mnie, co jest w niej na dnie - - Może strach, może jakaś siła zła, A może nic - któż to wie?
Idę tak - - Mijam rzędy bram I śpiący dawno park. Przez moment nawet waham się, Czy siąść gdzieś na ławce, Przeczekać noc i mgłę?
Ruszam znów No i nagle gdzieś Na skrzyżowaniu dróg, Ujrzałam ciebie pierwszy raz - - To tak się zaczęło, A resztę przecież znasz!
Kiedy świat kryje mgła... etc.
|