Top » Katalog » Felietony Gazetowe » Padubi na niedziele »
Kategorie
Piosenki (669)
Przysłowia Radiowe (58)
Rewia Viva (7)
Smoleniowe Bajanie (1)
W Karzełkowie (7)
Pastorałki (21)
Bajki (14)
Opowieści z Biblii (7)
Najpiękniejsze Bajki Świata (8)
Baśnie i Legendy Polskie (9)
Felietony Gazetowe (36)
  Niedopowiedzenia (12)
  Padubi na niedziele (22)
    Padubi Da (1)
Inne (3)



Wykonawcy
20 KWIETNIA 96
 

To ja - wasz padubi dubi da! Dziś wasz anarchistycznie nastawiony padubi da. Anarchistycznie, bo zamierzam tu zaraz wygłosić poglądy, które wielu mogą się nie spodobać. I bardzo dobrze, bo nie jestem modelka, by nade mną cmokać. Zresztą czas cmokierów minął. Nie prawda, panie Gwiżdż?! Ale do rzeczy. Otóż chcę z wami porozmawiać o policji. A właściwie chcę wam powiedzieć, że policję należy jak najszybciej zlikwidować. Tak jest - zlikwidować! Dlaczego? A bo niby do czego nam potrzebna policja, no do czego? Rozważmy rzecz detalicznie. Nasamprzód - czy potrzebna jest policja drogowa? Oczywiście, że nie, zwłaszcza, że i tak nie zajmuje się egzekwowaniem przepisów drogowych, zwłaszcza, że i tak jej nie ma tam, gdzie być powinna. Wreszcie - nawet jeśli jest, to mści się na trabantach, maluchach a facetów w mercach nie rusza. Zresztą sami wiecie. Że co, że jednak czasami ich widać na drogach? Widać, ale głównie z radarem i to w takich miejscach, jak pod mostem w Luboniu, gdzie jest ograniczenie prędkości, ale nie wiadomo dlaczego, albo tam stoją, gdzie właśnie ustawiono nowy znak. I kasa! Czy po to jest właśnie policja? Nie. Czy przez ich stanie za węgłem z radarem i kasowanie za przekroczenie prędkości o 10 kilometrów na godzinę robi się na drogach bezpieczniej? Nie. A ileż to razy widzimy bandytów samochodowych, którzy robią sobie na jezdniach co chcą, którzy wyprzedzają na przejściach, przejeżdżają na czerwonych światłach?       I co?  I nic. Nie ma na nich policji. A jeśli już się zdarzy, że kto tak jak senator Rulewski walnie kogo na przejściu dla pieszych, to sprawiedliwość robi wszystko, żeby wybrańca narodu uniewinnić. A więc policji na drogach nie trzeba, prawda? Że co, że do wypadku?  Do wypadku? Kiedy się mleko już wylało? A poszli wy! To na ten bajzel mamy wywalać takie straszliwe pieniądze? Po to, żeby drogówka służyła głównie do eskorty partyjnych notabli? Takiej policji drogowej wasz padubi nie chce. Myślę, że i wy. Jaka komuna była, taka była, ale łobuzy drogowe się milicji bali. Zobaczcie, jak ludzie jeżdżą, a będziecie wiedzieć wszystko. No. Tyle, jeśli idzie o drogówkę. A policja kryminalna? Kryminalna? Pewnie dlatego tak się nazywa, że co rusz jakaś afera kryminalna właśnie  z udziałem policji. Jezu! Jest pięknie! Tu napadzik na dyskotekę, tam pożyczamy przestępcom sprzęt policyjny, ówdzie prezenciki od łobuzów, łapóweczki. A co, a nie? A przestępcy? Przestępcy sobie policajów bardzo chwalą. Bo też takich popaprańców, to świat nie widział. Jak kogoś policja złapie, to złodzieja bez nóg albo bez mózgu. Taka jest prawda W dodatku po co łapać zbirów? :Sądy latami się z takimi bawią, w końcu wlepią dwa roki, ale w celi z kolorowych telewizorkiem i z pokojem miłości oraz panienkami na godziny. Wreszcie za dobre sprawowanie / nikogo w celi na zabił? ... / wychodzi taki po pół roku na wolność i od początki zabawa w chowanego z policja. A właściwie    w ciuciubabkę, czy jak kto woli w ślepą babkę. To i na co nam takie policaje, którzy potężny szmalec biorą, rozbijają się drogimi zachodnimi wozami i wieczorem strach wyjść na ulicę. Najbardziej boją się zresztą sami policaje . No. To może lepiej ich rozpuścić, nie będą brać kasy,      a my się okupimy w giwery i kastety i zaraz będzie światowo! Już nie Europa a Ameryka! Chicago, jak w pysk! To i po co policja? Co może ta od ścigania ruskich szpionów po kortach tenisowych? Może ta od wycieczek po świecie za wątpliwymi kwitami na czerwonych? /Wątpliwymi, bo te niewątpliwe... a zresztą! ... Nie, nie, dajcie spokój. Ta nasza spacerowa policja, ta iście demokratyczna, europejska, aż strach, policja może sobie dać spokój. Albo od razu na wcześniejszą emeryturę i spokój. W końcu i tak nie wiadomo w tym kraju gdzie mądry, gdzie głupi, gdzie złodziej i cwaniak a gdzie nieudacznik ze styropianu, gdzie bandyta a gdzie świątobliwa osoba / sic ! /. No, to jak? Wygonimy policajów? Wygonimy? Nie wiecie jak? Wystarczy tupnąć i po nich! A jak, mówi wam to wasz anarchistycznie nastawiony padubi dubi da! No. P. S. Uprzejmie informuję, że nie boję się kontroli drogowej, bo wszystkie kwity mam w porządku. To znaczy prawo jazdy mi za wódę zabrali, ale mam duplikat, zresztą prawo jazdy kupiłem na bazarze, bo jestem daltonista i nikt by mi nie dał papierów kierowcy, w dodatku auto mam niesprawne /bez hamulców/ w dodatku kradzione. A jeśli już, to stać mnie, żeby dać w łapę. Padubi!

Utwory chronione przez Stowarzyszenie Autorów ZAiKS. Wszelkie prawa zastrzeżone. www.agencja-as.pl