Top » Katalog » Przysłowia Radiowe »
Kategorie
Piosenki (669)
Przysłowia Radiowe (58)
Rewia Viva (7)
Smoleniowe Bajanie (1)
W Karzełkowie (7)
Pastorałki (21)
Bajki (14)
Opowieści z Biblii (7)
Najpiękniejsze Bajki Świata (8)
Baśnie i Legendy Polskie (9)
Felietony Gazetowe (36)
Inne (3)



Wykonawcy
W DOMU POWIESZONEGO NIE MÓWI SIĘ O SZNURZE
 

Tak, tak, tak moi kochani! Powiadają ludzie, że w domu powieszonego nie mówi się o sznurze. Ale gdyby czynić w myśl tego porzekadła, winniśmy chodzić wiecznie uśmiechnięci i milczeć jak grób o naszej chorej codzienności. Tylko co by to dało? Przypominałoby raczej odruch dziecka, które na widok niebezpieczeństwa zamyka oczy. Jeśli czegoś nie chcemy widzieć, albo o czymś mówić, to nie znaczy, że to coś nie istnieje. Dlatego właśnie w telewizji najbardziej lubię obraz kontrolny. Tak. Z drugiej jednak strony mówienie w kółko o niedogodnościach naszego - pożal się Boże - życia powoduje w końcu odruch bez przeproszenia wymiotny. Bo też niby wymiatamy naszą rzeczywistość z bidy ale jakoś bez skutku. I nie  dziwota - jak zwykłej miotły nie uświadczysz, to co mówić o porządku? No, chociaż ostatnio na jednej mądrej konferencji, jeden mądry powiedział, że nasz kryzys minął. Tylko kogo i jak minął, kiedy ta nasza droga i tak za wąska, żeby choć naszą drabiniastą furę pomieścić. Jak już jesteśmy przy pojazdach, to wam powiem, że co tu patrzeć zmiany czy poprawy, skoro chodzimy jak konie - z klapami na oczach i w dodatku „w kółko Macieju”. Jak tu ma być dobrze, skoro towary zamiast na sklepowych półkach leżą na strychach, w piwnicach, po tapczanach. Czy jest jakiś trzymający się kupy powód, żeby taki jeden z drugim musiał wykupić te kilkadziesiąt litrów benzyny do butelek po oranżadzie albo do kociołków od prania tylko dlatego, że się kwartał kończy? Czy, do diabła ciężkiego, najlepszym magazynem na benzynę są garaże, balkony i szafki kuchenne? Przecież to jest chore! Benzyna powinna być na stacjach benzynowych, towary na półkach a pieniądze powinno się zarabiać za właściwą robotę i po to, aby za nie coś można było kupić, nie?
Tak, przepraszam, wydawało mi się, że jesteśmy wśród normalnych, cywilizowanych ludzi, bądź co bądź w środku Europy i to pod koniec dwudziestego wieku! Tak, wydawało mi się ... Zatem nie mówmy o benzynie, bo przecież w domu wisielca nie mówi się o powrozie. A poza tym, co ma wisieć - nie utonie. Chyba, chyba, że wyleci w powietrze. I jeszcze jedno - sprzedaż kartek na benzynę trwa. Pomyślności!

Utwory chronione przez Stowarzyszenie Autorów ZAiKS. Wszelkie prawa zastrzeżone. www.agencja-as.pl