Mija rok za rokiem, Tak szybko, pospiesznie tak. . . Biegną dni, znienacka pukając do okien I czasu tu wciąż coraz mniej, bo za progiem Czai się już Wiara, że cud Blisko jest, tuż, Za moment, może już tam, za rogiem. . .
Pomyśl sam - Już tylko miejsce przy stole, To miejsce puste od lat, Jedyny to ślad Uczuć, co w nas Czuwają wierne, od lat. To puste miejsce przy stole I kolędy tej ton, Ton dźwięczny, jak dzwon - - To polski nasz dom, - To właśnie polski nasz dom!
W takim dniu, gdy gwiazdy Za oknem wyglądasz znów, Wtedy wiesz, jak blisko, jak blisko do prawdy, Że bratem nam tutaj jest przecież każdy! Dzisiaj, gdy Bóg Rodzi się tu, Byś i ty czuł, Jak święta jest ta noc co nad miastem. . .
Pomyśl sam - Już tylko miejsce przy stole, To miejsce puste od lat, Jedyny to ślad Uczuć, co w nas Czuwają wierne, od lat. To puste miejsce przy stole I kolędy tej ton, Ton dźwięczny, jak dzwon - - To polski nasz dom, - To właśnie polski nasz dom!
|