Wybierasz się w drogę, Jedną z najdłuższych dróg. Pakujesz marzenia, Przeszłości płacisz stary dług.
Spłukany do nitki, W kieszeni już bilet masz I patrzysz na zegar I liczysz swój czas.
Twój pociąg się spóźnia O cały wiek, Choć czekasz cierpliwie, Lecz w oczach już się czai lęk.
Zawrócić jeszcze zdążysz, Otworzyć drzwi - - W niebie za ciasno jest Dla takich jak ty! Zawróć, zapomnij, bilet spal, Jak inni odbij się od dna ...
Nie będzie ci łatwo W maskę zamienić twarz I zacząć od nowa To wszystko co tak dobrze znasz.
A jednak to lepsze, Niż cisza gasnących gwiazd.
Zawrócić jeszcze zdążysz ... etc.
|