Z dalekiej drogi piszę znów Kolejny, niewysłany list, Powtarzam czas od nowa i z przeszłych chwil układam puste kartki dni.
Czy jeszcze ktoś pamięta tam, Że miałem wrócić lada dzień, Gdy tylko wygram wszystko to, o co gram, Gdy wreszcie gdzieś zahaczę się.
Nie byłem w domu tyle lat, Zgubiłem się w bezładzie dat, Bezdomny dzisiaj i zmęczony, Choć wczoraj chciałem zdobyć świat! Nie byłem w domu tyle lat, Bez celu tułam się jak wiatr I coraz trudniej mi odnaleźć Powrotną drogę pod swój dach.
Dziś sporo łat na grzbiecie mam, Nie jeden raz dostałem w kość I jedno wiem na pewno - że jestem sam, A nie o taką stawkę szło ...
Nie miałem szczęścia - trudno, pech, W kieszeni nie zostało nic, A jednak jeszcze wierzę w mój zbawczy brzeg, Skąd wyślę ten spóźniony list.
Nie byłem w domu tyle lat ... etc.
|