Top » Katalog » Felietony Gazetowe » Padubi na niedziele »
Kategorie
Piosenki (669)
Przysłowia Radiowe (58)
Rewia Viva (7)
Smoleniowe Bajanie (1)
W Karzełkowie (7)
Pastorałki (21)
Bajki (14)
Opowieści z Biblii (7)
Najpiękniejsze Bajki Świata (8)
Baśnie i Legendy Polskie (9)
Felietony Gazetowe (36)
  Niedopowiedzenia (12)
  Padubi na niedziele (22)
    Padubi Da (1)
Inne (3)



Wykonawcy
11 MAJA 96
 

To ja - wasz padubi dubi dubi da! Dziś wasz padubi zarażony ponurą chorobą disco polo. Ale po kolei. Bo ostatnio zaczynają się znowu dyskusje z cyklu „piosenka a sprawa polska”. A właściwie: czy grać to-to i pokazywać w radio i w telewizji. .Zatem pierw sprostujmy: disco polo ma tyle ze śpiewem co krowa z lataniem. Tu przepraszam wszystkie krowy za obelgę. Zacznijmy od tego, skąd ta muzyka się wzięła. Otóż jedni powiadają, że była od zawsze, że taki na przykład Laskowski. . . A jużci - ten cały Laskowski to był zawodowiec w porównaniu z...Przepraszam, nie wymienię, bo mam odruch wymiotny...Dość na tym, że gdy któregoś pięknego dnia padała komuna, ludzie kopnęli nagle to wszystko, co kojarzyło im się z systemem. Padały jak muchy autorytety, padały komitety i padały najgorsze epitety. I właśnie w takim rozgardiaszu stało się z polską muzyką rozrywkową to, co musiało się stać. Ludzie mieli dość słuchania obowiązkowych wzwodecko-prońkowych zapiewajłów systemu i zauważyli, że są wolni, że mogą wybrać. I wybrali. Przy czym stało się tak również dlatego, że tak zwana inteligencja zbiedniała i nie stać jej już było na zakup płyty, kasety, książki. Ledwie niektórym na chleb starczyło. A jednocześnie wszystkie rozgłośnie radiowe zaczęły grać prawie wyłącznie muzykę zachodnią lub tak zwanego /pożal się Boże!/ „rocka” .A fachowcy od pirackiej kasy schwycili koniunkturę i dawaj! Dyskoteki w stodołach, melodie pożyczone od szwagra, brzmienia z samograjów i teksty z...No, tu odechciewa mi się śmiać. Tymczasem lud bawi się w najlepsze. I dalibóg, nie mam do tego ludu pretensji, bo to jego prawo i jego kasa. Tyle, że. . . Jak przed tym uciec?  Wreszcie dokąd uciec? Skoro sam pan prezydent był łaskaw pląsać jako disco-OLO? ! Maluczko, a w Opolu jakiś Bajer Full czy inna shazza-zmaza się pojawi przy aplauzach widowni. A stacje radiowe?  Tak , będą grać to świństwo, bo jest z tego kasa. Bo właściciele firm wydających kasety z tym chłamem będą im płacić bajońskie sumy za promocję. Ba, już tak jest! Łapka do łapki i interes się kręci. Zresztą i dlatego, że w tej branży podatkami się nikt nie przejmuje. Na własne oczy i uszy widziałem, jak faceci płacili przy produkcji teledysków milionami, nie żądając żadnych pokwitowań. A wytwórnie fonograficzne? Ludzie, przecież tam przez ostatnie lata przewalają się takie kwoty bez fiskusa, że głowa boli! A piractwo jak kwitło, tak kwitnie. Bo i co zrobisz takiemu facetowi, który ukradł ci licencję, albo wydaje bezprawnie i nie płacąc twoje utwory? Nic nie zrobisz. ZAiKS ma cię w nosie a facet ma taką kasę, że prokuratory mu czapkują na kilometr. A jak się wkurzy, to ruskich najmie i cię zatłuką! Tedy tylko patrzeć, a polską muzyką narodową będzie właśnie disco-polo, grane w radiu, telewizorze, wydawane na płytach i kasetach. Tylko patrzeć a z polskiej kultury zostanie tylko kupa. . . przepraszam. . . Ale, jak mawiał poeta: ”Chcieliście Polski? No to ją macie!” Prawda. Tylko nieraz mi żal Smolenia. . . Ale kasa jest kasa,a my jesteśmy bardziej kapitalistyczni od kapitalistów. No.. I tu się kółko zamyka: książek już nie czytamy /oprócz romansidłowego chłamu i sztancowanych szpiegowskich durnot/, teatru w telewizji już nie oglądamy, bo przecież w wypożyczalni video są takie filmy, że od mordobicia i strzelania szyby w telewizorze lecą, w gazetach to albo obrzydliwa propaganda /na prawo - patrz!/ albo trzpiotka-idiotka, czyli  naj, naj ,naj na cały kłaj! .A muzyka? Ani be, ani me, bo ja jestem deklase!    I wesolutko! I bawmy się dalej! Flaszka do pijanej łapy, ostatnia szara komóra do śmieci i hulaj dusza,  piekła nie ma,jest kapytalyzm!No,a maluczko i wejdziemy do tej Europy, a raczej do tej Ameryki,gdzie daj boże zdrowie, bo rozumu za pieniądze. Do tego świata, który nie wie, gdzie leży Polska, bo i komu to do czego potrzebne? Zwłaszcza, że ta biedna Polska pewnie rzeczywiście leży i to maluczko a bez ducha, co stwierdza wasz cierpiący  na disco polo padubi. Wasz właściciel przeterminowanych, niezawłaszczonych przez dawniejszych władców szarych komórek.
No, przynajmniej ze trzech. Padubi, do jasnej! Czas umierać. Zwłaszcza, jeśli człowiek nie lubi chamstwa, ciepłej wódki i . . . Niech żyje  szmal!

padubi

Utwory chronione przez Stowarzyszenie Autorów ZAiKS. Wszelkie prawa zastrzeżone. www.agencja-as.pl